Włosy mieszkańców dużych miast codziennie doznają negatywnego wpływu środowiska: chlowana woda, zagazowanie atmosfery, klimatyzacja, stres i częste układanie włosów. Rezultat: włosy tłuste u nasady z suchymi końcówkami, pozbawione siły i zdolności do samoodbudowy.
I co z tym zrobić? Prawdziwy Ninja z pewnością wie. Zarówno Szou-wu, jak i Żeń-szeń bazując na unikalnych właściwościach naturalnych komponentów, głównie ziół leczniczych - idealnie odpowiadającym rytmom biologicznym skóry głowy, są w stanie rozprawić się z opisanym we wstępie problemem.
Ponieważ Szou-wu i Żeń-szeń wykazują wysoką zdolność do przenikania, potrafią działać na włos od wewnątrz. Żeń-szeń, Szou-wu wraz z innymi towarzyszami Ling Zhi, Aloes , Guawa, Jojoba, Papai i Imbir, aktywnie są wykorzystywane w tradycyjnej medycynie chińskiej już od czterech tysięcy lat. Dzięki swym niedościgłym właściwościom leczniczym gatunki te zostały umieszczone w starożytnej chińskiej ,,Świętej księdze o ziołach cudotwórczych". No i ba. Tam na dalekim wschodzie natura świetnie działa a u nas, cywilizowany, rozwinięty świat ciągle jej się opiera, próbując wytwarzać sztuczne substytuty imitujące działanie natury. Obłęd.
Te rośliny posiadają wysoki potencjał uzdrawiający, ich stosowanie reprezentuje kompleks synergetyczny, gdzie każdy biokomponent uzupełnia i wzmaga skuteczność drugiego.
A ekstrakty roślin z pewnością odbudują naturalną miękkość, blask i elastyczność włosów, nasycając je pożytecznymi substancjami naturalnymi i aktywizując ich siłę życiową, ich potencjał, pobudzając odruchowe receptory skóry, stymulując wzrost nowych zdrowych włosów.
Autor: suple.me
0 komentarze:
Prześlij komentarz